„Pojedynek” długodystansowców na bieżni stadionu Legii Warszawa pomiędzy Januszem Kusocińskim a Finem Volmari Iso-Hollo (z prawej), 15.10.1932 r.
Ten pojedynek długodystansowców miał być rewanżem fińskiego sportowca za przegraną na Igrzyskach Olimpijskich w Los Angeles (1932) na 10 000 m z Januszem Kusocińskim. Ustalono, że obydwaj lekkoatleci zmierzą się na dwóch dystansach: 2 mile angielskie i 5 000 m. Pierwszy z biegów odbył się w sobotę 15 października. Jeszcze przed rozpoczęciem zawodów prasa polska jednoznacznie stawiała na zwycięstwo „Kusego” i rozpisywała się o jego przewadze nad Iso-Hollo pod każdym względem. Jednak niepokój wzbudzał stan bieżni na stadionie oraz deszczowa pogoda. Polak, jak później przyznał, miał plan ustanowić nowy rekord świata. Janusz Kusociński wygrał ten pierwszy bieg z czasem 9:07,4 a Fin osiągnął czas 9:09,4. Polakowi zabrakło prawie 8 sekund do nowego rekordu świata.
Kolejny bieg (na 5 000 m) miał się odbyć w niedzielę, jednak ze względu na niesprzyjającą pogodę przeniesiono go na wtorek tj. 18 października. I tym razem „Kusy” nie dał żadnych szans rywalowi. Wygrał ustanawiając nowy rekord Polski z czasem 14:41,8. Volmari Iso-Hollo zakończył bieg z wynikiem 14:42,2. Za ogólne słabe tempo obydwu biegów obwiniano głównie stan nawierzchni, która na skutek opadów deszczu namokła i stała się bardzo uciążliwa dla biegaczy. „Pojedynek” Kusocińskiego i Iso-Hollo odbywał się podczas warszawskich zawodów lekkoatletycznych, kończących sezon w Polsce. Dla Polskiego Radia zawody relacjonował Wojciech Trojanowski (były lekkoatleta), który podczas finiszu biegu Kusocińskiego z Finem na 5 000 m został zasłonięty przez kibiców wiwatujących na cześć wpadającego na metę Polaka. Redaktor nie wiele myśląc wskoczył na stół komentatorski, lecz ten nie wytrzymał i pękł. Trojanowskiemu pomogli koledzy dziennikarze i podtrzymując go w górze na rękach i plecach umożliwili mu dokończenie relacji.
Volmari Iso-Hollo należał do tzw. „wielkiej trójki” fińskich długodystansowców, jak nazywała ich ówczesna prasa sportowa. W jej skład wchodzili pozostali odwieczni rywale „Kusego”: Paavo Nurmi i Lauri Lehtinen.